Logo Przewdonik Katolicki

Senat papieski

Ks. Krzysztof Wętkowski
Fot.

W swoim pierwszym przemówieniu po wyborze na Stolicę Piotrową, skierowanym do kardynałów, Benedykt XVI z mocą potwierdził zdecydowaną wolę dalszego wprowadzania w życie postanowień Soboru Watykańskiego II w wierności ciągłości dwóch tysięcy lat tradycji Kościoła. Na uwagę zasługuje zarówno stwierdzenie, że postanowienia soborowe ciągle czekają na wprowadzenie, jak i ...

W swoim pierwszym przemówieniu po wyborze na Stolicę Piotrową, skierowanym do kardynałów, Benedykt XVI z mocą potwierdził zdecydowaną wolę dalszego wprowadzania w życie postanowień Soboru Watykańskiego II w wierności ciągłości dwóch tysięcy lat tradycji Kościoła. Na uwagę zasługuje zarówno stwierdzenie, że postanowienia soborowe ciągle czekają na wprowadzenie, jak i – o czym niekiedy się zapomina – że Kościół nie zaczął istnieć czterdzieści lat temu. To papieskie zapewnienie znalazło swój konkretny wyraz w czasie ostatniego spotkania z kardynałami, których Papież nazwał swego rodzaju „Senatem”, powołanym do ścisłej współpracy z Następcą Piotra w wypełnianiu zadań związanych z jego powszechną posługą apostolską.

Tematami obrad Kolegium Kardynalskiego były sprawy ściśle wiążące się zarówno z Soborem Watykańskim II, jak i tradycją Kościoła – wprowadzone przez Sobór postanowienie, że biskupi kończący 75. rok życia składają na ręce Papieża rezygnację z zajmowanego urzędu. Jest to więc postanowienie bardzo niedawne, które wymaga obecnie refleksji, chociażby z tego względu, że liczba biskupów emerytów jest bardzo liczna, w Polsce na 132 biskupów 24 to biskupi emeryci. Nie bez znaczenia dla całej dyskusji jest fakt, że ostatni biskupi Rzymu – Paweł VI i Jan Paweł II nie zrezygnowali z urzędu z osiągnięciem 75 lat, a obecny Papież został wybrany w 78. roku życia. Drugi temat to nie tylko zdjęcie ekskomuniki i miejsce w Kościele dla Bractwa św. Piusa X, ale także reforma liturgii. Kardynał Ratzinger wiele razy podkreślał, że posoborowa reforma liturgii w wielu punktach ma się nijak do postanowień soborowych. Zbyt wiele było tu dowolności i niewierności wobec tradycji Kościoła. I wreszcie trzeci temat dialogu ze światem, konkretnie ze światem islamskim, który ma bardzo różne oblicza i odcienie. Nie ulega wątpliwości, że dialog ten będzie bardzo trudny, chociażby z tego względu, że Kościół musi domagać się zasady wzajemności w traktowaniu chrześcijan w krajach muzułmańskich. Jak daleka czeka nas droga, wskazuje przykład ostatnich dni i kara śmierci grożąca Afgańczykowi za samo przyjęcie chrześcijaństwa. Obecnie tam, gdzie islam dominuje, nie mam mowy o żadnym dialogu i wzajemności. W Europie sytuacja jest dodatkowo złożona przez fakt, że kraje od wieków chrześcijańskie wypierają się swoich korzeni i dziedzictwa, a z przyczyn politycznych, ekonomicznych i zwykłej, choć krótkowzrocznej wygody są gotowe ulegać islamowi na każdym kroku.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki