Zawsze w okolicach zakończenia roku szkolnego do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Lutogniewie przybywa młodzież, by podziękować za miniony rok i prosić o udane wakacje. Tak było również w tym roku - 13 czerwca. O godzinie 17.00 młodzież spotkała się na specjalnie dla niej sprawowanej Mszy świętej.
Młodzież z Krotoszyna wyszła spod kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła już o godz. 15.00, by na godzinę 17.00 stawić się u stóp lutogniewskiej Pani i spotkać z innymi grupami na Eucharystii. Szła blisko dziesięć kilometrów w upale, wędrowała ze swoimi katechetami, kapłanami, by podziękować Matce Boskiej za miniony rok nauki. Ta największa, licząca ponad sto osób grupa, jako jedyna przybyła tu w pielgrzymce pieszej. Pozostali przyjechali z Koźmina, Kobylina, a nawet ze Zdun (pielgrzymka rowerowa).
Uroczystą liturgię sprawował ks. Mirosław Maliński, duszpasterz akademicki z Wrocławia. W czasie kazania mówił przede wszystkim o miłości. - Pamiętajcie o tej czystej, prawdziwej miłości. Nie dajcie się zwieść Złemu. Chcielibyście dostać w prezencie coś brudnego, coś czego ktoś już kiedyś używał? Na pewno nie! Jeśli kogoś kochasz, jeśli ten ktoś cię kocha... poczeka na ciebie!!! - wołał ks. Mirosław przygotowując młodych do tegorocznych wakacji. Jego słowa co chwilę przerywane były oklaskami lub śmiechem, gdyż kaznodzieja młodzieżowym językiem, w sposób obrazowy i jasny, przekazywał przybyłym treści najgłębsze.
O godzinie 19.00 młodzi udali się w drogę powrotną do swoich domów.
Tradycja dziękczynienia w Lutogniewie sięga daty powstania diecezji. Ma już blisko 10 lat. Idea na początku była taka, by w modlitwie uczestniczyli przede wszystkim uczniowie ostatnich klas szkoły podstawowej. Jednak po wprowadzeniu reformy oświaty to się zmieniło, w tej chwili przychodzą tu także gimnazjaliści i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Kazania w czasie Mszy św. w ostatnich latach głoszą przede wszystkim specjalnie zapraszani kaznodzieje.