Logo Przewdonik Katolicki

Razem z dzieckiem słuchać woli Bożej

ks. Jan
Fot.

(...) Nie mogę się dogadać z rodzicami. To dobrzy i wierzący ludzie. Jednak za dużo ode mnie oczekują. Jestem jedynakiem i może dlatego chcieliby, abym zrealizował wszystkie ich marzenia i ambicje. Nie chcę tak żyć i nie chcę tego robić! Dlatego w domu są ciągłe kłótnie. Szukam pomocy u księdza, bo oni też często przekonują mnie, że to Pan Bóg nakazuje być posłusznym rodzicom....

(...) Nie mogę się dogadać z rodzicami. To dobrzy i wierzący ludzie. Jednak za dużo ode mnie oczekują. Jestem jedynakiem i może dlatego chcieliby, abym zrealizował wszystkie ich marzenia i ambicje. Nie chcę tak żyć i nie chcę tego robić! Dlatego w domu są ciągłe kłótnie. Szukam pomocy u księdza, bo oni też często przekonują mnie, że to Pan Bóg nakazuje być posłusznym rodzicom. Zgadzam się z tym do pewnego stopnia. Chyba ich argumentacja jest zbyt jednostronna, prawda? Proszę o pomoc, bo wiem, że dzięki religijnej argumentacji szybciej wytłumaczę rodzicom moje poglądy. Zresztą, ja też jestem wierzącym i praktykującym katolikiem
Marcin (18 lat)


Ktoś kiedyś ułożył takie porzekadło, że połowę życia człowiekowi zatruwają rodzice, a drugą połowę dzieci. Niezbyt mi się ono podoba i myślę, że wcale tak nie musi być. Dlatego z miłą chęcią odpowiem na Twój list.
Zawsze istniał konflikt pokoleń i zawsze młodzież nie rozumiała starszych. I odwrotnie. Rozwój cywilizacji jednak oraz przemiany społeczne pogłębiły te nieporozumienia i nadały im zupełnie nowy wymiar. Kilkadziesiąt lat temu utrzymanie dziecka było na pewno tańsze. Wystarczyło zapewnić dziecku mieszkanie i jedzenie. Cywilizacja rozbudziła nowe potrzeby. Ludzie chcą więcej mieć. Dlatego utrzymanie, wychowanie i wykształcenie dziecka wydaje się być tak kosztowne.
Zmierzam do tego, że znacząco zmalała liczba dzieci w rodzinach. Małżeństwa przerażone nie do końca prawdziwą kalkulacją decydują się na jedno, najwyżej dwoje dzieci. I na tym jednym lub dwojgu małych dzieci skupia się cała uwaga, cała ambicja małżonków. Chcą, aby dziecko miało lepiej. Aby osiągnęło to wszystko, czego im się osiągnąć nie udało. Częścią dzieci rodzice się nie interesują i dzieciaki się nudzą. Drugą część dzieci zajęć ma aż nadto. Ty należysz do tych mających nadmiar zajęć.
Chociaż pobudki rodziców są szczytne, bo w końcu chcą dobra i szczęścia swego dziecka, to wykonanie ich, pozostawia wiele do życzenia. Rodzice w większości nie pamiętają o tym, że nie są wyłącznymi właścicielami dzieci! Dziecko jest darem Boga, Jego łaską. Pan Bóg powierza małego człowieka rodzicom, by go strzegli, opiekowali się nim i wychowali najlepiej jak potrafią. Nie powinni jednak zapominać, że największe prawo do dziecka ma Pan Bóg.
To wielka sztuka, która udaje się niewielu wychowawcom - sztuka odczytywania woli Bożej wobec swoich wychowanków. Sztuka, która jest możliwa wtedy, gdy rodzice są naprawdę wierzący i praktykujący. Potrzeba tu prawdziwego życia modlitwą i sakramentami świętymi. Piszesz, że Twoi Rodzice to dobrzy i wierzący ludzie. Staraj się więc poprosić ich, aby wsłuchiwali się w wolę Bożą, by potrafili dać pierwszeństwo Bogu.
Ty też odwołujesz się do swej wiary i więzi z Bogiem. W rozmowach z rodzicami staraj się więc o zachowanie spokoju, pogody ducha, dobroci i szacunku. Staraj się ich zrozumieć. W Imię Chrystusa pracuj nad szukaniem tego, co jest dla Was wspólne. O wiele łatwiej rozwiązać każdy konflikt, jeśli zaprosi się do niego Pana Boga!
Możesz w swoich rozmowach odwołać się do przykładu Świętej Rodziny. Józef i Maryja też mieli swoje plany, zamierzenia i ambicje. Przede wszystkim jednak byli ludźmi głęboko wierzącymi. Gdy więc Pan Bóg poprosił ich, by zrezygnowali ze swoich planów, by zajęli się Jego Synem, potrafili odpowiedzieć twierdząco na to powołanie.
Przypomnij Rodzicom, że Pan Bóg nie zmusza nas do kroczenia drogą wiary. Pan Bóg zaprasza. Akceptuje każdy nasz wybór, nawet jeśli nie jest on zgodny z Jego planami. Pewnie boleje nad tym, ale przyjmuje nasz wybór. Bo kocha miłością wolną od egoizmu. Warto o tym pomyśleć!

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki