W atmosferze awantury Sejm nie uchylił immunitetu i nie zezwolił na aresztowanie Małgorzaty Ostrowskiej (SLD), podejrzewanej o przyjęcie łapówki od barona paliwowego. Posłankę ocaliły głosy SLD oraz części posłów PO, PSL i Samoobrony.
„Dzisiaj w Sejmie (...) nie został przyjęty wniosek o uchylenie immunitetu pani poseł Ostrowskiej, „mimo zupełnie ewidentnych dowodów popełnienia przestępstwa” – nie krył rozczarowania premier Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że będzie dążyć do ograniczenia immunitetów poselskich.
Z kolei lider PO Donald Tusk, choć oczekuje zrzeczenia się przez Ostrowską immunitetu, to jednocześnie nie chce, by „PiS i rząd Jarosława Kaczyńskiego z dochodzeń wobec polityków uczyniły polowanie na czarownice i polowanie na opozycję”.
Małgorzata Ostrowska jest podejrzewana o wzięcie łapówki w wysokości 150 tys. złotych od jednego z baronów paliwowych, Piotra K. Mają ją obciążać m.in. zeznania innych podejrzanych, w tym byłego komendanta policji w Malborku Piotra M. Według prokuratury, posłanka miała pomóc K. w zakupie działki w Malborku.