Czy da się uniknąć wysokich rachunków za prąd, gaz lub materiały opałowe? Warto pomyśleć już teraz, jak skutecznie ocieplić mieszkanie i przy okazji zmniejszyć wysokie rachunki za energię.
Jesienne chłody coraz śmielej wkradają się do naszych mieszkań. Nawet jeśli zatrzaśniemy im przed nosem szczelne okno, w odwodzie mają zimę, która wykorzysta każdą szczelinę i przeniknie przez każdą ścianę. Na dodatek od kilku sezonów zima zadomawia się u nas na długie miesiące.
Jeśli chcemy zabezpieczyć nasze domy przed zimnem, musimy liczyć się z kosztami energii, które wciąż rosną. I choć marzenia o cieple zaspokoimy częściowo budując stylowy kominek, kupując piecyk, grzejnik czy nawet wymieniając okna, to i tak nie pozbędziemy się wysokich rachunków za energię. Skuteczniejszym sposobem na zatrzymanie w domu ciepła jest zewnętrzne ocieplanie ścian. Co więcej, jest to inwestycja, która paradoksalnie przynosi korzyści również latem.
Zaufać fachowcom
– Ocieplenie elewacji ma duży wpływ na komfort naszych mieszkań, a niemały również na nasze samopoczucie i zdrowie – mówi Maciej Iwaniec z firmy Baumit, producenta materiałów budowlanych. Warto pomyśleć o dociepleniu ścian, zanim nie tylko nasz dom, ale i nasz organizm, odczuje negatywne skutki mieszkania w chłodnym, zawilgoconym pomieszczeniu, dogrzewanym zimą piecykami lub odkręconymi do granic możliwości kaloryferami.
Na rynku budowlanym pojawia się wiele rozwiązań przeznaczonych do izolacji ścian. Aby mieć pewność, że nasz dom zostanie ocieplony zgodnie z nowoczesnymi technologiami, musimy zaufać fachowcom. Przepisy i normy budowlane zmieniały się przez lata. Kiedyś standardem była grubość ocieplenia 5-6 cm. Obecnie firmy produkujące systemy ociepleniowe metodą BSO (Bezspoinowy System Ociepleń) zwiększają grubość do 20 cm.
Wdech i wydech
O czym należy pamiętać planując izolację naszego domu?
Na pewno nie warto eksperymentować czy oszczędzać na docieplaniu budynków. Niewskazane jest także łączenie poszczególnych elementów izolacji pochodzących od różnych producentów.
Nie zapominajmy o często ignorowanej kwestii „oddychania” ścian. Istnieją nowe technologie w zakresie stosowania materiałów izolacyjnych, które pomagają zapobiegać zatrzymywaniu się wody w ścianie. Stosowana z powodzeniem w przypadku „świeżych murów” tzw. oddychająca izolacja nadaje się także do zamocowania na starych ścianach kamienic lub murach domów nowo powstałych, z których nie odparowała jeszcze wilgoć technologiczna. Jeśli więc jesteśmy na etapie wykańczania ścian domu lub finalizowania wielkiego remontu, spokojnie zdążymy ocieplić ściany jeszcze przed zimą.
Wełna lub styropian
Kolejnym pytaniem, które pojawia się tuż po podjęciu decyzji o ocieplaniu domu, jest wybór najodpowiedniejszego materiału termoizolacyjnego. Generalnie jest to wybór między styropianem a wełną mineralną.
Styropian jest odporny na wilgoć. Ponieważ nie pochłania wody, może być stosowany także do izolowania fundamentów.
Wśród zalet wełny mineralnej na pierwszym miejscu trzeba natomiast wspomnieć, że jest to materiał paroprzepuszczalny, dzięki czemu dochodzi do zjawiska ,,oddychania” ścian. Wełna mineralna jest też doskonałym izolatorem akustycznym.
Komfort w stopniach
Najbardziej komfortowa dla człowieka wilgotność powietrza wynosi 40-60 procent, a temperatura 19-22 stopni Celsjusza. Jeszcze większe znaczenie dla dobrego samopoczucia ma jednak temperatura powierzchni ścian i sufitów. Im wyższa jest temperatura powierzchni ścian, tym przyjemniejszy wydaje się nam klimat w pomieszczeniach.