W niedzielę 2 października br. rozpocznie się w Rzymie XI Zgromadzenie Synodu Biskupów na temat: "Eucharystia źródłem i szczytem życia oraz misji Kościoła". Benedykt XVI pragnął, by nie zabrakło na nim głosu Kościoła chińskiego.

Ojciec Święty mianował członkiem synodu zarówno ordynariusza Hongkongu, biskupa Josepha Zen Ze-Kiuna, jak i czterech hierarchów z Chińskiej Republiki Ludowej. Dwóch z nich należy do tak zwanego Kościoła katakumbowego, zaś dwóch działa za zezwoleniem władz. Warto podkreślić, ze decyzja Stolicy Apostolskiej jasno wyraża przekonanie, że w Chinach istnieje jeden Kościół. Władze Chin odmówiły jednak biskupom prawa do wzięcia udziału w zgromadzeniu biskupów, nazywając decyzję Watykanu "polityczną".
Dwaj biskupi chińscy sprawujący swe funkcje "oficjalnie" spędzili wiele lat w komunistycznych więzieniach. 78-letni ordynariusz Xi'an, biskup Anthony Li Duan uznawany jest za autorytet moralny Kościoła patriotycznego. W więzieniu spędził niemal dwadzieścia lat. Znany jest ze swej gorliwości duszpasterskiej. Ordynariusz Szanghaju, Aloysius Jin Lukian, jezuita, z 89 lat życia, dwadzieścia siedem przeżył w więzieniach. Ostatni raz był w Rzymie w roku 1950, kiedy bronił doktorat na Uniwersytecie Gregoriańskim. W roku 1985 mianowany został "biskupem oficjalnym", a zdaniem agencji Asianews jest też uznany przez Stolicę Apostolską.
Dwaj hierarchowie Kościoła katakumbowego to 47-letni biskup Qiqiharu - Joseph Wei Jingyi, jeden z najmłodszych chińskich biskupów podziemnych, oraz 85-letni ordynariusz diecezji Fengxiang, Luke Li Jingfeng.
Z papieskimi nominacjami zbiegła się praska konferencja prasowa przewodniczącego rady "Iustitia et Pax" Episkopatu Czech, biskupa Václava Malego. W dniach od 25 sierpnia do 4 września odwiedził on Chiny. Mógł się tam spotkać jedynie z hierarchami działającymi oficjalnie, pod auspicjami Stowarzyszenia Patriotycznego. Jak zaznaczył, podczas Eucharystii w katedrze w Pekinie był świadkiem modlitwy za Papieża Benedykta XVI.