Arcybiskup Los Angeles Jose Gomez podkreślił, że kanonizacja tego misjonarza pałającego tylko jednym pragnieniem: przyniesieniem dobrej nowiny mieszkańcom „Nowego Świata”, stanie się wyjątkowym dniem upamiętniającym fakt budowania narodu amerykańskiego na chrześcijańskim fundamencie. − Choć ten okres historii wciąż budzi skrajne emocje, to nie ma wątpliwości, że Serra był odważnym obrońcą i orędownikiem praw i godności rdzennych mieszkańców kolonizowanego świata − zaznaczył abp Gomez. Nie wolno zatem oceniać osiemnastowiecznych wydarzeń posługując się standardami obowiązującymi w XXI wieku. Działalność ojca Serra, a zwłaszcza całkowite poświęcenie się w głoszeniu Ewangelii, może stanowić doskonały przykład do naśladowania oraz źródło niewyczerpanych inspiracji dla współczesnych kapłanów. Podobnie jak XVIII-wieczny misjonarz najpierw poznawał środowisko, język, kulturę i zwyczaje tubylców, podobnie powinni postępować duchowni XXI wieku. Arcybiskup dodał, że dziś potrzeba jest nowego pokolenia misjonarzy, odważnych kobiet i mężczyzn, którzy staną się odważnymi obrońcami godności każdego człowieka, którzy nie będą obawiali się poświęcić całego życia dla głoszenia miłości Boga.