„Czy ktoś od Nas zrobił więcej?” Jest to pytanie postawione przez rzekomo skromną, bezinteresowną osobę o wielkim sercu przepełnioną dobrocią... Panie Owsiak, odpowiadam!
Wszyscy zrobili i robią nadal dużo więcej niż Pan! Każda organizacja mająca prawdziwe, podniosłe wartości i idee, opierające swoją pracę na wolontariacie, jak również każdy, kto choć w najmniejszym stopniu bezinteresownie pomaga potrzebującej osobie i to nie w świetle fleszy, ale bez manifestowania swojego czynu, robi dużo więcej od Pana. Sztuką jest coś dawać od siebie nie tylko na płaszczyźnie materialnej, ale na tej najważniejszej – tej od serca.
Organizacje i instytucje charytatywne z powołania nie oszukują ludzi. Nie stwarzają tak jak Pan możliwości łatwego zarobku młodym z marginesu osiedlowego, którzy bez najmniejszego problemu dostają się do zespołu kwestujących i w najprostszy sposób dorabiają sobie z okradzionych puszek. Tworząc WOŚP, stworzył Pan sieć obłudy i naiwności, w którą wpadło już wiele tysięcy ludzi o dobrych sercach i intencjach.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Pański cynizm, arogancja i chamstwo nie mają nic wspólnego z niesieniem pomocy ciężko, wręcz nieuleczalnie chorym dzieciom. Te dzieci są jedynie aparatem marketingowym w Pańskich rękach. Odgrywanie akcji przy szpitalnym łóżku, czy to w spotach reklamowych WOŚP, czy to podczas przekazywania sprzętu (niekiedy trefnego lub zupełnie nieprzydatnego na danym oddziale szpitalnym), jest jawną kpiną z i tak już mocno kulejącej służby zdrowia i obojętnością na ludzką tragedię. Zakup sprzętu jest jedynie zwykłą fikcyjną przykrywką, kamuflującą Pański brudny kolosalny interes tej jednej orkiestrowej niedzieli.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że przejrzą na oczy prawdziwi ludzie dobrej woli i nie będą wspierali wielkiego oszustwa p. Owsiaka pod szyldem WOŚP.
Paweł Cieślak