Czytanie na dziś:
Niby nic ważnego, ale trzeba przyznać, że byłaby to rewolucja. Co mam na myśli? Koszenie miejskich trawników, a raczej ich niekoszenie. Bo czy letni odgłos kosiarki dobiegający przez otwarte okna nie jest jedną ze stałych życiowych?
Bestseller
-15%
Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki