Od 11 do 20 sierpnia na obozie w Pszczółkach (woj. pomorskie) przebywali ministranci z par. Matki Bożej Fatimskiej we Włocławku. Celem organizatorów – Braci Pocieszycieli z Getsemani, którzy są duszpasterzami tej parafii, było stworzenie młodzieży właściwych warunków wypoczynku, ale i pogłębianie formacji duchowej ministrantów. Wydaje się, że zamierzenia zostały osiągnięte.
Czas, który podarował nam Bóg, staraliśmy się spożytkować na utrwalaniu relacji z Nim oraz budowaniu dobrych relacji między sobą. Wspólnie uczestniczyliśmy w codziennej Eucharystii, w modlitwach porannych i wieczornych, w katechezach. Nie wszystkim było łatwo przystosować się do nowych warunków, gdy trzeba było samodzielnie przygotowywać posiłki, a młodszych ogarniała tęsknota za domem. Na pewno nauczyliśmy się pracy wspólnotowej, ale przede wszystkim doceniliśmy pracę rodziców.
Nie zabrakło atrakcji turystycznych. Zwiedziliśmy Trójmiasto: w Gdańsku – bazylikę Mariacką, bazylikę św. Brygidy, odbudowywany po pożarze kościół św. Katarzyny. Na Starówce zatrzymywaliśmy się przy fontannie z Neptunem, przy żurawiu i innych historycznych miejscach. Byliśmy też w parku oliwskim i ogrodzie zoologicznym. Spacerowaliśmy po sopockich bulwarach, a w Gdyni po Skwerze Kościuszki, skąd droga poprowadziła wprost do wspaniałego oceanarium. Pobyt nad Bałtykiem to także kąpiele i opalanie się na plażach w Sopocie i Gdyni; wiele emocji dostarczyła wycieczka tramwajem wodnym na Hel. Poznaliśmy też najbliższą okolicę Pszczółek, m.in. zwiedziliśmy Muzeum Miodu w Skowarczu.
Kierownikiem obozu był niżej podpisany opiekun parafialnej grupy ministranckiej, a wychowawcą br. Bonifacy M. Jankowiak CCG. Nasza młodzież nie miałaby tych wakacji, gdyby nie pomoc życzliwych osób, którym z całego serca dziękujemy. Czas, który spędziliśmy razem, na pewno zaowocuje i doda nam siły do czynienia dobra w świecie. Już dziś marzy się nam kolejny, radosny, pełen słońca i przygód wyjazd.