Premier Somalii Ali Mohamed Gedi zaapelował o jak najszybsze rozmieszczenie w jego kraju sił pokojowych Unii Afrykańskiej. Pomysł ten zaaprobowała Rada Bezpieczeństwa ONZ. Od kilku tygodni w kraju tym trwa wojna pomiędzy islamistami, a siłami rządowymi wspieranymi przez wojska sąsiedniej Etiopii, obawiającej się pojawienia w Somalii radykalnego państwa islamskiego.
Islamiści z Unii Trybunałów Islamskich, którzy w połowie 2006 roku zajęli znaczną część Somalii, zostali już wyparci ze stolicy kraju Mogadiszu i z miasta Kisimaju – ich ostatniego bastionu na południu kraju. Somalijski rząd zaapelował do sąsiedniej Kenii o zamknięcie granic i zatrzymywanie uciekających islamistów. Jednocześnie obiecał amnestię wszystkim, którzy złożą broń.
Obecna kampania to kolejny konflikt zbrojny na terenie Somalii. Od 1991 roku trwa w tym kraju permanentna wojna domowa. Do tej pory zginęło w niej co najmniej 300 tysięcy ludzi.