Choć większość z nas podczas świąt Bożego Narodzenia sięgnie raczej do „klasycznego” śpiewnika, warto pamiętać, iż każdego roku kolęd i pastorałek przybywa. Jednym z twórców świątecznych piosenek jest nasza diecezjanka, Sława Dzwoniarska.
„Niech anioły z Nieba zlatują” to tytuł pastorałki napisanej w czasie jednej wigilijnej nocy. – Była to pierwsza Wigilia w naszym nowym domu. Szliśmy do parafialnego kościółka na pasterkę. Mroźna noc, skrzypiący śnieg pod stopami, oszronione brzozy i świerki wokół świątyni. Śpiew wiernych. Barokowe figury aniołów czuwały nad spokojnym snem Bożej Dzieciny. Stąd pierwszy wers. W domu dopisałam resztę. Później dołączyła melodia. Po raz pierwszy wykonały tę pastorałkę dzieci z naszej parafii – wspomina autorka. I dodaje: – Każdemu „w duszy gra inaczej”. Może więc warto pobawić się w stworzenie własnej melodii do tekstu? Zachęcam też wszystkich małych i dorosłych poetów, aby w te święta szukali natchnienia do napisania własnych kolęd i pastorałek. Śpiewajmy Maluśkiemu również na własną, oryginalną nutę!
Niech anioły z Nieba zlatują!
Niechaj Ziemia przystroi się bielą,
bo w grudniowy wieczór w Betlejem
rodzi się Pan.
Biegną z pola zdyszani pasterze.
Człapie osioł i siedem owieczek,
bo w grudniowy wieczór w Betlejem
rodzi się Pan.
Ref.
Zaśpiewajmy Dzieciąteczku,
które leży w stajence.
Niech dźwięczą dzwonkami,
niech klaszczą w zachwycie
do góry wzniesione ręce.
Niechaj gwiazda swoim blaskiem
świat zdziwiony rozpromieni.
Witajmy Jezusa,
bo przyszedł na Ziemię,
by nasze serca odmienić.
Niech przybędą ze Wschodu prorocy.
Niechaj złożą pokłon i dary,
bo w grudniowy wieczór w Betlejem
rodzi się Król.
Niechaj w duszach Pokój zagości.
Boża Miłość w sercach zamieszka,
bo w grudniowy wieczór w Betlejem
rodzi się Pan.