Światowa perła architektury baroku rzymskiego, jaką jest poznańska fara, w najbliższych latach odzyska dawny blask. 15 lipca wojewoda wielkopolski w obecności prezydenta miasta Poznania podpisał z proboszczem parafii farnej ks. prałatem Wojciechem Wolniewiczem umowę zatwierdzającą przyznanie parafii ok. 6 milionów złotych dotacji z Unii Europejskiej. - To potężny zastrzyk pieniędzy. Do tej pory remont fary był realizowany stopniowo, teraz będzie można podjąć prace obejmujące całe wnętrze kościoła - mówi prof. Bohdan Gruchman, prezes Towarzystwa Przyjaciół Fary Poznańskiej.
Baczni obserwatorzy wiedzą, że bardzo kosztowny remont fary, która w tym roku obchodzić będzie trzechsetlecie konsekracji, trwa już kilkanaście lat. Do tej pory dzięki różnym środkom finansowym (m.in. parafialnym, pozyskanym z Fundacji Polsko-Niemieckiej, pieniądzom zebranym przez działające od 1996 r. Towarzystwo Przyjaciół Poznańskiej Fary) udało się wyremontować dachy, elewację kościoła, prawie połowę olbrzymich okien, zaś wewnątrz odnowione zostały: ołtarze - Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz Świętego Krzyża; słynne organy Fryderyka Ladegasta z 1875 r. i empora organowa wraz z przylegającymi do niej pomieszczeniami, empora zachodnia; transept (nawa poprzeczna) z ołtarzami św. Stanisława Kostki oraz św. Ignacego Loyoli, założyciela zakonu jezuitów, budowniczych fary.
Zawiłe procedury
Dwa lata temu, dzięki informacjom przekazanym proboszczom parafii z zabytkowymi kościołami przez przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, otworzyła się możliwość pozyskania poważnych środków na dalsze prace remontowe z funduszy unijnych. Wniosek o dotacje musiał obejmować prace renowacyjne za ponad milion euro. Ponieważ taka dotacja pozwoli dokończyć wszystkie prace konserwatorskie wewnątrz fary (łącznie z zakrystią, założeniem systemu przeciwwłamaniowego i przeciwpożarowego), ks. prałat Wojciech Wolniewicz po naradzie z prezesem Towarzystwa Przyjaciół Poznańskiej Fary oraz po konsultacji z bankiem, który będzie kredytował część prac, złożył wniosek już w 2003 roku. Projekt parafialny, dopracowany profesjonalnie przez biuro doradztwa gospodarczego, trafił wtedy do Urzędu Marszałkowskiego, a po zatwierdzeniu przez Komisję Ekspertów - do Komitetu Sterującego przy Wojewodzie Wielkopolskim. Wreszcie, 15 lipca, nastąpiło podpisanie umowy o dofinansowaniu z Unii Europejskiej projektu: "Wzrost atrakcyjności regionu Wielkopolski - kontynuacja konserwacji poznańskiej Fary".
Wartościowy remont
Oficjalnie wojewoda wielkopolski w obecności prezydenta miasta Poznania przekazał umowę ks. prałatowi Wojciechowi Wolniewiczowi 24 lipca, podczas VII Festynu Farnego, z którego dochód, podobnie jak z letnich koncertów organowych, przeznaczony jest na remont fary. Całkowita wartość projektu obejmuje 7 960 974,60 zł, z czego 75 proc., czyli 5 970 730,95 zł pokryje fundusz unijny, zaś pozostałe 25 proc., czyli 1 990 243,65 zł - musi wyłożyć parafia. Na razie wsparł ją Urząd Miasta, ofiarowując na ten cel ponad milion złotych. - Przyjmujemy każdą pomoc, a tych, którzy w znaczący sposób wesprą remont fary, uhonorujemy, umieszczając ich nazwiska na specjalnej tablicy darczyńców w Galerii Przyjaciół Fary. Darczyńca wpisze się w ten sposób na trwałe w historię fary. Pierwsza tego typu tablica pochodzi z 1616 r. - zachęca prałat Wolniewicz.
Prace renowacyjne obejmą w pierwszej kolejności monumentalną pseudokopułę i prezbiterium wraz z cennym tabernakulum projektu Pompeo Ferarriego. Zakończenie wszystkich prac renowacyjnych wewnątrz świątyni przewidziano na 29 listopada 2007 roku. Potem trzeba będzie zdobyć kolejne środki na remont podziemi oraz dachu i piętra nad Kaplicą Wieczystej Adoracji.