Logo Przewdonik Katolicki
zdjecie

ks. Lech Bilicki

Dziecko na wagę życia

01.06.11r

Czerwiec, jak zwykle, rozpoczyna się od postawienia w centrum uwagi dziecka. Szkoda, że tylko 1 czerwca, z racji Międzynarodowego Dnia Dziecka, o tych najmłodszych pamięta się i mówi z sympatią i zatroskaniem.


Czerwiec, jak zwykle, rozpoczyna się od postawienia w centrum uwagi dziecka. Szkoda, że tylko 1 czerwca, z racji Międzynarodowego Dnia Dziecka, o tych najmłodszych pamięta się i mówi z sympatią i zatroskaniem.

 

Jeśli nic się nie zmieni, to niestety coraz trudniej będzie można zobaczyć na ulicy malucha i nim się cieszyć. Przerażające są komunikaty o gwałtownie spadającej liczbie urodzin. Niestety, także i w Polsce ten proces dokonuje się na niespotykaną dotąd skalę. Nasz kraj znalazł się – jak podają demografowie – na 209. miejscu spośród 223 państw, w których sprawdzono wskaźnik dzietności. Podnoszenie tego problemu nie jest na pewno tylko domeną Kościoła. Dostrzegany powinien być przez wszystkich, którzy odpowiadają za życie społeczne i przyszłość ludzkości. (Więcej na ten temat mogliśmy przeczytać w „PK” przed tygodniem). Rzeczywiście trzeba bić na alarm, by wreszcie, oprócz słów, faktycznie zostały podjęte przez „decydentów tego świata” konkretne działania w zakresie tzw. polityki prorodzinnej. Rodzi się jednak pytanie, czy sama ekonomia tutaj wystarczy? Czy raczej nie trzeba, w pierwszym rzędzie, zmiany mentalności i otwarcia serca, które zdolne byłoby stopić lód spowodowany „zimą demograficzną”? Na pewno tak, tym bardziej że rzecz dotyczy serca jako źródła miłości. Prawdziwa miłość przeżywana przez małżonków o tyle jest dojrzała, o ile jednocześnie jest gotowa na rodzicielstwo, na przyjęcie dziecka jako daru, a nie „wroga”. Tymczasem właśnie tak postrzegane i określane jest często współcześnie dziecko. Taki obraz prezentują nam media. W jednym z seriali telewizyjnych na pytanie, kim właściwie jest dziecko, pada odpowiedź, że „małym, rozwrzeszczanym człowieczkiem, nikomu do niczego niepotrzebnym”, a raczej przeszkadzającym w robieniu kariery i osiągnięciu sukcesów życiowych, ograniczającym swobodę i życie na przysłowiowym luzie.

Czerwiec to także miesiąc, w którym Kościół stawia nam w centrum uwagi Serce samego Boga. W każdej świątyni odprawiane są w tym czasie nabożeństwa czerwcowe. Jest to też  okazja, by ludzie wierzący, patrząc na Serce Pana Jezusa, przemieniali swoje serca, czyniąc z nich źródło miłości otwartej na każde życie dziecka. Nic tej miłości nie zastąpi. Jeśli jej brakuje, to rodzi się szatańska pokusa, by przywłaszczyć sobie prawo „produkowania” człowieka. Niestety w niektórych krajach takie praktyki są nawet zalegalizowane. Wówczas człowiek coraz nachalniej zaczyna domagać się prawa do unicestwiania niechcianego dziecka. Takie postępowanie nie ma nic wspólnego z postępem, ale cofa współczesnych  w czasy barbarzyńców. Zamiast cywilizacji życia i miłości powstaje świat, w którym dominuje cywilizacja śmierci.      

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki