Czytanie na dziś: Am 7, 10–17; Mt 9, 1–8
To nie było dla mnie i mamy łatwe. Tata jakby grał z UB w chowanego. Pojawiał się u nas tuż przed rewizją lub zaraz po. Albo przychodził w nocy, pakował co było pod ręką i przewoził nas do nowego domu.
W czasie wojny jako osiemnastoletnia dziewczyna została osadzona w „katowni Podhala”. To tam, w jednej z cel, Helena wyryła wybitym przez oprawców zębem słowa modlitwy.
Bestseller
-80%
-62%
-95%
Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki