Czytanie na dziś: Iz 52,13 – 53,12; Hbr 4,14-16; 5,7-9; J 18,1 – 19,42
To nie było dla mnie i mamy łatwe. Tata jakby grał z UB w chowanego. Pojawiał się u nas tuż przed rewizją lub zaraz po. Albo przychodził w nocy, pakował co było pod ręką i przewoził nas do nowego domu.
W czasie wojny jako osiemnastoletnia dziewczyna została osadzona w „katowni Podhala”. To tam, w jednej z cel, Helena wyryła wybitym przez oprawców zębem słowa modlitwy.
-19%
-70%
-15%
Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki