Czytanie na dziś:
Rozumiem policjantów, którzy są rozżaleni, że to na nich wylewane są kubły politycznych pomyj. Ale trudno tu znaleźć systemowy pomysł na ich oddzielenie od polityki
4 czerwca 1992 r. to ważna data. Toczyła się wówczas gra nie tylko o lustrację, ale o wiele strategicznych decyzji.
Kiedy biskupi ujawnili dokument Chrześcijański kształt patriotyzmu, nazwałem go instrukcją dla polskiego patrioty. I zauważyłem, że „Gazeta Wyborcza”, generalnie z tekstu zadowolona, ten wymiar kompletnie pomija.
Jak można się czuć, kiedy hollywoodzki aktor porównuje Polskę do Jezusa ukrzyżowanego?
Więcej Unii w Unii – przeczytałem w „Gazecie Wyborczej”. I zadumałem się, gdyż przez dłuższy czas nawet tam takie tytuły się nie pojawiały. Ten spór jakby odłożono. Liberalne elity miały poczucie, że nie mają mocnych kart.
Gdy Państwo będziecie czytali ten tekst, możliwe, że będziecie wiedzieli, czy polski rząd zdołał skutecznie zaszkodzić Donaldowi Tuskowi jako kandydatowi na przewodniczącego Rady Europejskiej. Z pewnością jednak nie zdoła przeforsować własnego podsuniętego...
Bardzo trudno jest po raz kolejny zajmować się spektaklem Klątwa Olivera Frljicia w warszawskim Teatrze Powszechnym – powiedziano już wiele, a sama rozmowa boli.
Coraz trudniej być w Polsce komentatorem politycznym. Chwilami ta praca staje się całkiem nieznośna.
Od Kościoła oczekuje się nie tylko nieprzeszkadzania w decyzjach sprzecznych z jego naukami. Wszak on nie przeszkadza, nie ma go w tym domu. On powinien te decyzje pobłogosławić
Nie pochodzenie jest tu największym problemem, a jej superagresywna, jednostronna publicystyka. Zarazem uprawia ją w internecie sam Sikorski
-13%
-19%
-64%
Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki