Ktoś powiedział ostatnio: „Szkoda, że zaraz po świętach Zmartwychwstania Pańskiego dostajemy zimny prysznic w postaci Smoleńska w nowej odsłonie, bo cały podniosły nastrój momentalnie pryska”. Nie mogę się z tym zgodzić. To żadne usprawiedliwienie.
więcej