Czytanie na dziś:
Woś nazwał Gierka „polskim keynesistą”, co jest absurdem
Sierpień 1980 r. i następujący później „karnawał Solidarności” nie były czasem, gdy Kościół chciał odgrywać pierwszoplanową rolę. Obawy zdawały się przeważać nad entuzjazmem i nadzieją.
Gdy w sierpniu 1980 r. fala strajków zalała kraj, Edward Gierek był załamany. „Liczą na Kościół, ale ludzie Kościoła nie mogą stanąć okoniem przeciwko postulatom robotników, gdyż te postulaty są słuszne” – pisał prymas Wyszyński.
-13%
-15%
-67%
Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki