Czytanie na dziś: Dn 7, 9–10.13–14 lub Ap 12, 7–12a; J 1, 47–51
Rok wcześniej taki protest byłby niemożliwy, bo stalinowski system dusił w zarodku wszelką myśl o oporze. W 1956 r. poznańscy robotnicy nie planowali walki zbrojnej z władzą, zaczęła się ona dopiero po strzałach ubeków.
Poznaniacy, którzy 60 lat temu wyszli na ulice domagali się nie tylko poprawy warunków ekonomicznych. Żądali demokracji i sprzeciwiali się narzuconej władzy komunistów.
Protestujący śpiewali pieśni religijne i domagali się uwolnienia więzionego od trzech lat prymasa Wyszyńskiego oraz powrotu religii do szkół. Według ustaleń bezpieki, nie byli przez nikogo inspirowani.
Wywiad z dr. Piotrem Grzelczakiem, autorem książki Poznański Czerwiec 1956. Walka o pamięć w latach 1956–1989, o próbach zamazywania pamięci przez władze komunistyczne.
Historia Poznańskiego Czerwca 1956 jest z wielu względów świetnym tematem dla twórców kultury. Sam temat jednak nie wystarczy, by przebić się do masowej świadomości.
Wypadki poznańskiego Czerwca 1956.
Ludzie nie mogą się zgodzić i mam nadzieję, że nigdy się nie zgodzą na odebranie praw, o które w 1956 roku walczono. Rozmowa z Januszem Stolarskim, reżyserem spektaklu Pierwszy strzał.
-78%
-67%
-97%
Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki