Pierwszy odruch: strach. Bo to przecież obcy ludzie w domu. Wszystko się może zdarzyć. Nie wiadomo, o czym z nimi rozmawiać. I w ogóle jak rozmawiać, skoro oni tylko w obcych językach mówią. W mieszkaniu mało miejsca, może im być niewygodnie, będą krytykować.
więcej