Urodził się 6 XII 1932 r. w Lewkowie (koło Ostrowa Wielkopolskiego), zmarł 27 I 2015 r. w Gdańsku. Przeżył więc 82 lata.
Pochodził z Lipskich herbu Grabie, rodu znamienitego i zasłużonego w dziejach Polski, senatorskiego i generalskiego, z którego pochodzili m.in. wybitni biskupi krakowscy, Andrzej Lipski (kanclerz wielki koronny za Zygmunta III ) oraz kardynał Jan Aleksander Lipski (koronator Augusta III). Wojciech był głową linii lewkowskiej (w numeracji rodowej Wojciech V), założonej przez Wojciecha II Lipskiego – generała adiutanta króla Stanisława Augusta; praprawnukiem Wojciecha III Lipskiego - powstańca listopadowego, jednego z przywódców Wiosny Ludów w Poznańskiem; wnukiem Wojciecha IV Lipskiego – powstańca wielkopolskiego, pierwszego polskiego starosty ostrowskiego; synem Jana – prezesa Związku Ziemian w Poznańskiem; bratankiem – Józefa Lipskiego, przedwojennego ambasadora RP w Berlinie.
Doświadczył tragicznych wojennych i powojennych losów rodziny, m.in. dwukrotnego wysiedlenia z Lewkowa najpierw przez niemieckich okupantów, potem funkcjonariuszy UB. Ukończył I Męskie Gimnazjum i Liceum w Ostrowie w 1951 r. (założone przez Wojciecha III w 1845 r. jako Królewskie Katolickie Gimnazjum z polskim językiem wykładowym!). Marzył o studiach na Wydziale Rolnym Uniwersytetu Wrocławskiego, zdał egzamin, ale nie został przyjęty z racji pochodzenia i przynależności do „elementu wrogiego”. Wyjechał więc do siostry w Sopocie i po roku, pracując jako pomocnik techniczny w biurze projektów budownictwa morskiego w Gdańsku, otrzymał jako przodownik pracy skierowanie na studia na Politechnice Gdańskiej i to w momencie, gdy mu groziło powołanie do służby wojskowej w kopalni. Ukończył Wydział Budownictwa Wodnego w 1958 r. z dyplomem magistra inżyniera specjalisty budownictwa morskiego i portów. Do końca życia mieszkał w Gdańsku - Przymorzu.
Budował i projektował liczne obiekty morskie, przemysłowe, drogowe, rolnicze, zajmując stanowiska od inżyniera budowy po naczelnego inżyniera przedsiębiorstwa. Jednak po latach napisał : „Największą satysfakcję mam z uczestniczenia w budowie kościoła NMP Królowej Różańca Świętego w Gdańsku na Przymorzu”. W dzielnicy Przymorze mieszkało 50 tys. ludzi, ale nie było kościoła. Dopiero po „Grudniu 1970 r.”, pod presją żądań stoczniowców, władze komunistyczne zgodziły się na budowę świątyni (o zezwolenie zabiegano od 1958 r.!). Kościół wzniesiono w latach 1971-1983, w tzw. systemie gospodarczym. Prace w 90% wykonali parafianie, w czynie społecznym, po godzinach pracy. Wojciech Lipski był kierownikiem budowy, jego pomysłem była organizacja i realizacja robót. Zbudowano ogromny kościół, jeden z największych w Polsce, o wysokości 26 m. z wieżą o wysokości 83 m., bez użycia dźwigu!. Cenił sobie, że za udział w budowie kościoła podziękował mu osobiście prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Potem kierował jeszcze rozbudową gmachu seminarium duchownego w Oliwie (1987) i budową drugiego kościoła na Przymorzu – pw. św. Józefa, (1995-2002). Swój udział w budowie kościołów pojmował jako kontynuację rodowej tradycji. Lipscy fundowali kościół franciszkanów, kolegiatę i pałac opacki w Choczu, kościół św. Wojciecha w Lewkowie, kościół Najśw. Serca Jezusa w Vilace (Marienhausie) na Łotwie, odnowili kaplicę Lipskich na Wawelu i kościół w Szczurach.
Wojciech Lipski zachował sentyment do stron rodzinnych. Pragnął, aby zachowana była pamięć o zasługach jego przodków i kształtowała patriotyzm następnych pokoleń. Pełniej mógł o to zabiegać dopiero od 1989 r. Chętnie bywał w Lewkowie i Ostrowie Wielkopolskim. Udostępniał rodowe zbiory, dzielił się wiedzą historyczną, spotykał się z młodzieżą, współpracował z .Polskim Towarzystwem Ziemiańskim w Poznaniu. Cieszył się, że w pałacu w Lewkowie urządzono muzeum, ale martwił się złym stanem materialnym obiektu. Radował się nazwaniem ostrowskiego I Liceum imieniem założycieli: ks. Jana Kompałły i Wojciecha Lipskiego oraz ustanowieniem przez starostę ostrowskiego prestiżowych nagród „Wojciechy” (od imienia Wojciecha Lipskiego – pierwszego polskiego starosty ostrowskiego). On sam żadnych odznaczeń nie posiadał. Nie doczekał się nawet nadania medalu „Republiki Ostrowskiej”, bo wniosek w tej sprawie odrzuciła stosowna komisja Rady Miejskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Był zawsze bezpartyjny, należał tylko do NSZZ „Solidarność”.
Śp. Wojciech V Lipski z Lewkowa pochowany został na cmentarzu katolickim w Sopocie, gdzie spoczywają jego rodzice, żegnany modlitwą odmawianą w rodzinie Lipskich od pięciu pokoleń:
Krzyż naszym pewnym zbawieniem,
Krzyż nam bezpiecznym schronieniem,
Krzyż Pański z nami zostaje,
Krzyż, któremu część oddaje […]
Modły nasze, krzyże, troski
Przyjmij Zbawicielu Boski,
A wraz z zasługami Twymi
Uczyń nas nieba godnymi.