Logo Przewdonik Katolicki
zdjecie

Piotr Tomczyk

Publicysta niezależny

„MO” – Medialni Ogłupiacze

04.10.11r

Dziennikarze telewizyjni nie mają łatwej pracy. Pracodawcy oczekują od nich, aby niemal każdy z zaprezentowanych materiałów wstrząsnął widzem. Bez względu na tematykę i rangę relacjonowanych wydarzeń! Zanim dziennikarz profesjonalista wykrzyczy komentarz do kamery, powinien swoją relację bardzo podkoloryzować...

Dziennikarze telewizyjni nie mają łatwej pracy. Pracodawcy oczekują od nich, aby niemal każdy z zaprezentowanych materiałów wstrząsnął widzem. Bez względu na tematykę i rangę relacjonowanych wydarzeń! Zanim dziennikarz profesjonalista wykrzyczy komentarz do kamery, powinien swoją relację bardzo podkoloryzować... No bo czy cokolwiek ekscytującego można znaleźć np. w reportażu z przedszkola, w którym dzieci, jak każdego ranka, właśnie zjadły śniadanie? Jeśli nie zdarzyło się tam nic, co mogłoby wstrząsnąć widzem, sensacja musi być wykreowana przez dziennikarza. Jak mogłaby wyglądać taka „podrasowana” relacja? Na przykład tak: 

„Ekscentryczny kucharz z przedszkola „Skrzat-Furiat” w Telesforowie Średnim znów zadecydował o podaniu dzieciom na śniadanie rogalików z wątrobianką. Czy pieczywo i wątrobianka to wszystko, czego na początku XXI w. może oczekiwać od nas przedszkolna młodzież? Jakie kroki wobec pomysłodawców skandalicznego menu śniadaniowego zamierza podjąć krajowy Urząd ds. Monitoringu Podrobów? Czekamy na odpowiedzi na te pytania. Podobnie jak na oficjalny komentarz ze strony rządu, Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Stowarzyszenia Walki z Nieekologiczną Wątrobianką. Dla telewizji TV48 z przedszkola „Skrzat-Furiat” w Telesforowie Średnim, bardzo wzburzony, Lutek Luciński”. 
Pogoń za skandalami i sensacjami widoczna jest nawet w serwisach informacyjnych. Dominuje jednak przede wszystkim w tzw. programach rozrywkowych. Tam rywalizacja między stacjami telewizyjnymi jest już bardzo ostra. Jeśli w jednej telewizji pojawiają się np. pomysły obsadzania „fajnych” satanistów w roli autorytetów medialnych, inne telewizje przebijają konkurencję, wprowadzając do swoich programów konkursy, w których głównym zadaniem jurorów jest upokarzanie i obrażanie rozebranych uczestniczek programu. „Zdejmij stanik, a przejdziesz do następnego etapu”, „pobaw się balonami” – głośno doradzają „autorytety”, a medialni „intelektualiści” siedzący na miejscach dla publiczności doceniają chamstwo prowadzących program głośnym rechotem. 
Na szczęście sytuacja widzów bombardowanych coraz większymi dawkami rozrywkowych wulgaryzmów, głupoty i sensacji nie jest jeszcze beznadziejna. Telewizyjny pilot ciągle umożliwia nam wyłączenie domowego ogłupiacza.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki