Logo Przewdonik Katolicki
zdjecie

o. Stanisław Tomoń

Pielgrzymki to… skarb narodowy!

01.09.09r

Statystyka jest imponująca! Przede wszystkim pokazuje, że pielgrzymowano pieszo na Jasną Górę.

 

Statystyka jest imponująca! Przede wszystkim pokazuje, że pielgrzymowano pieszo na Jasną Górę. Pokazuje, że przez minione 9 lat każdego roku szło ponad 140 tys. pątników - od 175 tysięcy w 2001 roku do ponad 140 tysięcy w tym roku; że liczba zorganizowanych pielgrzymek była wysoka: sięgała od 211 aż do 261 „kompanii” pielgrzymów. Tymczasem ktoś tam napisał, że jest tendencja spadkowa pielgrzymowania i… poszłooo medialne bicie piany.

A przecież należy zwrócić uwagę na pewien przeoczony w prasie, a niebagatelny fakt, który jasno ujawnia niezmiernie istotny kontekst i tło uwarunkowań pieszego pielgrzymowania w Polsce - uwarunkowań społeczno-ekonomicznych i demograficznych. Pątnicy idą bowiem z konkretnych wsi, miasteczek i miast Polski. Nie biorą się znikąd. Nie idą też w próżni. Pielgrzymują w konkretnym czasie i przestrzeni Polski początku XXI wieku. Ocena uzyskanych wyników musi pozostawać zatem we właściwych proporcjach i odniesieniach do aktualnej sytuacji kraju. Wówczas dopiero ujawnia się odpowiednio skala aktywności religijnej Polaków.

Skoro wciąż jest brak dokładnych, oficjalnych danych dotyczących skali faktycznej emigracji oraz czasowego i stałego przebywania Polaków poza granicami kraju, to w dziennikarskim „ustawianiu” cyfr na papierze rzeczywiście można o tym… zapomnieć. A tymczasem - według różnych źródeł - liczbę Polaków, którzy wyjechali z kraju, trzeba szacować aż... na kilka milionów!

Samo więc tylko ujęcie statystyczne, zebranie w słupkach liczb, które miałyby obrazować wielość pątników w minionych latach, tu nie wystarcza. Dalsze interpretowanie uzyskanych w ten sposób wyników, które miałyby jednoznacznie wskazywać na jakąś „tendencję spadkową” pielgrzymowania, nie oddaje w pełni jej faktycznej skali w Polsce.

Z pewnością dla każdego jest czymś zrozumiałym, że skoro w całym kraju zmalała liczba jego mieszkańców, to nie mogło to także nie znaleźć swojego potwierdzenia w ogólnej liczbie wszystkich uczestniczących w pielgrzymkach. A może prawda ta jest zbyt… „niebezpieczna”? „Niebezpieczna” również dlatego, że przy całym liczeniu pątników, trzeba byłoby wtedy dobitnie stwierdzić, że pielgrzymowanie w Polsce to jednak coś… niebywałego! Nawet, gdy tysiące Polaków każdego miesiąca z kraju wciąż emigrowało, kiedy z roku na rok było nas w Polsce coraz mniej, kiedy coraz szerszej rzeszy Polaków żyło się coraz trudniej, to nawet w takiej sytuacji… pielgrzymki idą! Idą wciąż i idą licznie.

Takie właśnie - szersze podejście do danych liczbowych, przemawia też bardziej za wiarygodnością i obiektywnością dokonywanej oceny zjawiska społecznego, w którym w minionych 9 latach uczestniczyła w sumie ponad 1,5-milionowa rzesza Polaków. I odnosi się do tych wszystkich, którzy wyruszyli w jednej z 2,5 tysiąca pieszych pielgrzymek na Jasną Górę. I chwała Maryi za to!

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki