Najbliższa niedziela, 18 października, to Niedziela Misyjna rozpoczynająca obchody Tygodnia Misyjnego. W naszych parafiach będziemy modlili się tego dnia w sposób szczególny w intencji dzieła misyjnego podejmowanego przez Kościół: za misjonarzy i za tych wśród których pracują nie tylko głosząc Ewangelię, ale także niosąc konkretną pomoc. Niekiedy ta pomoc jest bardzo prozaiczna, bo polegająca np. na zapewnieniu dzieciom ciepłego posiłku w ciągu dnia, zwykłych przyborów szkolnych, takich jak ołówki i zeszyty oraz umożliwieniu im nauki – czasem nawet na ziemi, w cieniu palm. To, co dla nas wydaje się oczywiste, bez czego nie wyobrażamy sobie codziennego życia, w misyjnych krajach Trzeciego Świata wcale nie musi takie być. Weźmy choćby mydło, którego używamy, czasem wręcz odruchowo, każdego dnia. My, kupując je w sklepie, wybieramy wśród rozmaitych firm i zapachów, między kostką, a mydłem w płynie. Tymczasem w wielu krajach Afryki nawet najtańsze mydło jest drogim luksusem, nie mówiąc o tym, że ich mieszkańcy nie mają po prostu nawyku mycia nim rąk. Konsekwencją tego są tzw. choroby brudnych rąk: dur brzuszny, cholera, czerwonka, ostre biegunki, które niekiedy kończą się śmiercią. A wystarczyłoby myć ręce, bo to jedna z najtańszych, najprostszych i najbardziej efektywnych metod profilaktyki zdrowotnej. No, ale mydła tam brakuje...
Możemy ten stan rzeczy zmienić, choć odrobinę. Kiedy pomodlimy się już za misje czy nawet wrzucimy do koszyczka drobną ofiarę na ten cel, kupmy po prostu trochę mydła i przekażmy je Poznańskiej Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”, która od lat organizuje m.in. wyjazdy do pracy na misjach polskich lekarzy i pielęgniarek oraz wysyłkę leków, środków opatrunkowych i sprzętu medycznego. Jedna z licznych prowadzonych przez tę fundację akcji to „Podaj mydło!”. W jej ramach nasze mydła – taki drobny gest miłosierdzia w praktyce – wyruszą razem z transportem z pomocą humanitarną do Kamerunu i Republiki Centralnej Afryki już 5 listopada.